Legenda cudownego obrazu Matki Boskiej Świeckiej

Świecie nad Wisłą      0 Opinie

Opis

Historia ta wydarzyła się w dawnej XVIII wiecznej Polsce, w czasach ponowania czcigodnego króla Stanisława Leszczyńskiego. Bogaty szlachcic spod Sandomierza płynął swoim statkiem żaglowym do Gdańska. Za nim płynęły jego barki pełne zboża, które ów szlachcic zamierzał sprzedać korzystnie gdańskim kupcom.

Zbożowa transakcja była udana, bo cały transport zboża sprzedano po korzystnej cenie. Sandomierski szlachcic zatrzymał się w Gdańsku w gospodzie pewnego heretyka. Szlachcic był gorliwym katolikiem i zdobiło mu się bardzo przykro, gdy zobaczył w gospodzie obraz Matki Bożej wiszący na szczelinie komina. Obraz był okopcony sadzą, bo heretyk używał go do blokowania dziury w kominie, by dym nie wydostawał się na izbę gospody. Szlachcic zdjął obraz z komina i umył go, a oczom jego ukazała się Matka Boża przecudnej urody.

Zresztą cały obraz wydawał się szlachcicowi szczególnie piękny. Szlachcic poprosił karczmarza by ten sprzedał mu ten obraz Madonny, tak bardzo sponiewierany w jego karczmie. Ale heretyk był chytry i przebiegły, ponadto wiedział, że szlachetny Pan ma dużo pieniędzy za sprzedane zboże.

Właściciel gospody zażądał za swój obraz ceny wysokiej, miało to być tyle złotych monet ile zmieści się na powierzchni całego obrazu. Szlachcic spełnił żądanie heretyka i nazajutrz udał się w drogę powrotną do Sandomierza swoim statkiem żaglowym. Obraz Madonny przymocowano do masztu żagla, by Matka Boża strzegła statek przed niebezpieczeństwem.

Na wysokości miasta Świecia nad Wisłą statek nagle zatrzymał się na rzece i nie chciał dalej płynąć. Szlachcic nakazał by ludzie przeciągnęli liny pod kadłubem żaglowca, by sprawdzić czy nie wpadli na mieliznę lub inną przeszkodę. Okazało się, że pod statkiem nie ma żadnej przeszkody. Wtedy szlachcic spostrzegł w oddali na wzgórzu biały kościół i pomyślał, że Matka Boża chce nawiedzić tę świątynię.

Zaniesiono obraz Madonny do kościoła i okazało się, że tajemnicze siły, które zatrzymały statek na Wiśle nagle straciły moc. Szlachcic uznał, że to wszystko zdarzyło się za sprawą Matki Boskiej i podarował obraz Madonny Bernardynom, gospodarzom tej świątyni. Od czasu zamieszkania Madonny w kościele Bernardynów świątynię zaczęły nawiedzać tłumy wiernych, bo Matka Boża Świecka hojnie obdarowywała łaskami i cudami swoich czcicieli. Niewidomi odzyskiwali wzrok, głusi słuch a chromi zaczynali chodzić.

Sława cudownego wizerunku Madonny ze Świecia rozprzestrzeniała się na całą Polskę. Dotarła też do Gdańska, gdzie gdański karczmarz dawny właściciel obrazu Madonny poważnie zachorował i stracił wzrok. Karczmarz znał już legendę słynnego obrazu Matki Bożej ze Świecia i postanowił udać się tam na pielgrzymkę. Gdy tylko niewidomy karczmarz wszedł do kościoła Bernardynów,ujrzał obraz Madonny przecudnej urody. Uradowany z odzyskanego wzroku heretyk nawrócił się na wiarę katolicką i stał się wielkim czcicielem Matki Bożej. Skruszony zwrócił Madonnie całe złoto, które dostał od szlachcica za ten obraz.

Tyle mówi nam legenda.Dziś cudowny obraz Matki Boskiej Świeckiej możemy oglądać w barokowym kościele Bernardynów w Świeciu nad Wisłą. Natomiast na ścianie tej świątyni ujrzymy barokowy fresk ilustrujący legendę Matki Boskiej Świeckiej - statek na Wiśle w okolicach Świecia, a na nim cudowny obraz Matki Bożej.

Zdjęcia

Późnobarokowy fresk-ilustracja legendy o Matce Bożej Świeckiej w kościele pobernardyńskim
Obraz Matki Boskiej Świeckiej
Rokokowy ołtarz główny z obrazem Matki Bożej Świeckiej
Barokowy kościół pobernardyński-Sanktuarium Matki Boskiej Świeckiej
Matka Boska Świecka. Kościół Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Świeciu. Fot. Elżbieta Fazel.