Ołtarz Wita Stwosza w Krakowie

Kraków      0 Opinie

Opis

W 1397 roku zbudowano w Krakowie piękny kościół poświęcony Najświętszej Marii Pannie. Nie dokończono jeszcze budowy wież kościelnych, kiedy w 1442 roku Kraków nawiedziło trzęsienie ziemi, w wyniku którego zawaliło się sklepienie prezbiterium fary, niszcząc niemal całe wyposażenie. Ocalało jedynie kilka witraży w wysokich, gotyckich oknach.
Wielki musiał być żal i smutek krakowian, skoro czynili zapisy testamentowe na zbudowanie nowego, pięknego ołtarza głównego.
Po odbudowaniu sklepienia, przyszła pora na wyposażenie prezbiterium. Zaczęto szukać zdolnego rzeźbiarza, który dla krakowskiej fary stworzy arcydzieło godne miasta stołecznego. Trzeba było znaleźć artystę, który zdecydowałby się na kilkanaście lat przenieść do Krakowa. Znaleziono zdolnego rzeźbiarza w Norymberdze, który nie miał jeszcze swojego warsztatu i zgodził się przeprowadzić z rodziną do Polski. Był to Wit Stwosz, któremu krakowianie powierzyli wykonanie nowego ołtarza.

Wit Stwosz przybył do Krakowa w 1477 roku i pozostał tu przez 20 lat, w tym 12 lat pracował przy ołtarzu Mariackim. Poza ołtarzem Mariackim pozostawił w Polsce jeszcze wiele wybitnych dzieł.

Ołtarz Mariacki w krakowskiej farze powstawał w latach 1477 – 1489.

Zakładano, że będzie on wypełniał całą szerokość prezbiterium. Wit Stwosz zbudował więc gotycki ołtarz szafiasty, a właściwie retabulum (nastawę ołtarzową) w formie pentaptyku, składającego się z głównej szafy wspartej na predelli (podstawie ołtarza), z dwoma skrzydłami ruchomymi zamykającymi szafę ołtarzową. Ponieważ po zamknięciu skrzydeł, po bokach ołtarza pojawiała się pustka, a ołtarz wydawał się zbyt mały, artysta dołożył jeszcze dwa skrzydła nieruchome. Nad szafą ołtarzową Stwosz umieścił jeszcze ażurowe zwieńczenie.

Konstrukcja ołtarza została wykonana z ciężkiego, twardego drewna dębowego, tło z twardego, lecz znacznie lżejszego drewna modrzewiowego, natomiast wszystkie rzeźby, płaskorzeźby i ornamenty z miękkiego drewna lipowego.
Powstała konstrukcja o wymiarach: 11 m szerokości i 13 m wysokości, a ze zwieńczeniem i predellą wysokość ołtarza sięga 16 metrów. Do tej konstrukcji mistrz Wit Stwosz wyrzeźbił ponad 200 figur – od największych ok. 2,7 m wysokości, po najmniejsze elementy o wielkości 2 cm.

Program ikonograficzny ołtarza opracowany został prawdopodobnie przez teologa z kręgu Akademii Krakowskiej, na podstawie „Złotej legendy” bł. Jakuba z Voraginy.
Legenda ta opowiada, jak to pewnego dnia przybył do Marii anioł, aby oznajmić jej dzień i godzinę śmierci. Matka Boża poprosiła wówczas o trzy łaski. Chciałaby, aby w godzinę śmierci przybył Chrystus i aby obecni byli wszyscy apostołowie. Pragnęła również, aby nie czuła bólu, a także żeby nie ujrzała wówczas szatana. W godzinę śmierci Chrystus zszedł z niebios po swą matkę, zebrali się również apostołowie. By nie ujrzeć szatana, Najświętsza Panienka nie mogła przekroczyć progów śmierci, więc zasnęła nie czując bólu. Chrystus zabrał Matkę do nieba.
Wit Stwosz w głównym polu ołtarza – w szafie ołtarzowej umieścił scenę przedstawiającą Zaśnięcie Najświętszej Marii Panny, podtrzymywanej przez św. Jakuba Starszego, w obecności wszystkich apostołów. W górnej części kompozycji znajduje się scena Wniebowzięcia NMP, w której Chrystus wraz z ciałem i duszą swej Matki jest unoszony do nieba przez aniołów, przekraczając bramę raju.
Artysta w pełnej emocji scenie Zaśnięcia Panny Marii umieścił ponadnaturalnej wielkości całopostaciowe rzeźby o dramatycznych gestach. Postać Marii zachowuje ideał średniowiecznego piękna, natomiast w bardzo realistyczny sposób Wit Stwosz przedstawił tu apostołów o rysach współczesnych krakowian, którzy mu pozowali. Odtworzył wszelkie szczegóły ludzkiego ciała, jak głębokie zmarszczki na twarzach, łysiejące głowy, zdeformowane reumatyzmem spracowane dłonie, a nawet żylaki na nogach.
Apostołowie znajdujący się w centrum kompozycji skupiają swą uwagę na zasypiającej Matce swego Nauczyciela, natomiast apostołowie umieszczeni po bokach unoszą głowy i kierują wzrok na postacie Chrystusa i Marii, unoszonych do nieba.
Figury Marii oraz podtrzymującego ją św. Jakuba Starszego mistrz wyrzeźbił z jednego pnia lipowego, podobnie jak postacie Chrystusa, jego Matki i dwóch aniołów w scenie Wniebowzięcia.
W arkadzie bramy raju, opinającej całą kompozycję, Wit Stwosz umieścił figurki mieszczan, kupców, rycerzy, żaków i rzemieślników, a w górnych narożach szafy ołtarzowej – popiersia ojców kościoła: św. Grzegorza Wielkiego papieża, św. Hieronima, św. Augustyna i św. Ambrożego.

W ażurowym zwieńczeniu ołtarza, pod baldachimem umieszczona jest scena Koronacji Matki Bożej na Królową Nieba i Ziemi. Koronacji dokonuje Chrystus w obecności Boga Ojca i Ducha Świętego. Po bokach, pod osobnymi baldachimami, scenie Koronacji Matki Bożej towarzyszą pierwsi święci biskupi polscy – św. Stanisław z lewej i św. Wojciech z prawej strony, a także para aniołów.

W predelli Wit Stwosz przedstawił drzewo Jessego, czyli drzewo genealogiczne Marii i Jezusa. Znajduje się tu kilkanaście niewielkich postaci królów żydowskich oraz innych przodków Chrystusa, połączonych gałęziami rosnącymi z pnia, wyrastającego z leżącego ciała Jessego (ojca króla Dawida).

Na otwartych, ruchomych skrzydłach ołtarza mistrz Wit Stwosz umieścił sześć scen, obrazujących radosne i chwalebne tajemnice różańca świętego. Na lewym skrzydle znalazły się sceny: Zwiastowanie Najświętszej Marii Pannie, Narodziny Jezusa oraz Pokłon trzech króli. Prawe skrzydło zdobią sceny: Zmartwychwstanie Jezusa, Wniebowstąpienie Jezusa oraz Zesłanie Ducha Świętego.
Wszystkie te płaskorzeźbione sceny zostały wykonane w głębokim reliefie, uzupełnione o bogatą ornamentykę.

Po zamknięciu szafy ołtarzowej ruchomymi skrzydłami, ukazuje się 12 scen, płaskorzeźbionych w płytszym reliefie i uzupełnionych malowanym sztafażem. Sceny te od lewej, górnej krawędzi obrazują: Spotkanie Joachima i Anny, Narodziny Marii, Ofiarowanie Marii w świątyni, Pojmanie Jezusa w ogrójcu, Dwunastoletni Jezus nauczający w świątyni, Ofiarowanie Jezusa w świątyni, Ukrzyżowanie Jezusa, Zdjęcie Jezusa z krzyża, Złożenie ciała Jezusa do grobu, Chrystus w otchłani, Trzy Marie u grobu oraz Zmartwychwstały Jezus ukazujący się Marii Magdalenie jako ogrodnik.
Sceny te przedstawiają sytuacje z życia Marii, a także bolesne tajemnice Matki Bożej.
Wit Stwosz na skrzydłach ołtarza umieścił postacie w strojach z okresu powstawania ołtarza – z końca XV wieku.
Zamknięty ołtarz wraz z witrażami w prezbiterium stanowił swego rodzaju Biblię Pauperum – Biblię obrazkową dla dużej części społeczeństwa średniowiecznego, nie potrafiącego czytać.
Wszystkie figury pełnopostaciowe oraz płaskorzeźby na skrzydłach ołtarza zostały pokryte barwną polichromią, a szaty i ornamenty bogato złocone.

Ołtarz poświęcony Matce Bożej i jej roli w dziele zbawienia był gotowy na dzień Wniebowzięcia NMP – 15 sierpnia 1489 roku. Tego dnia, w patronackie święto kościoła Mariackiego w Krakowie, ołtarz został uroczyście konsekrowany.

Dzieło Wita Stwosza, pełne ekspresji i dramatyzmu, przez wieki było podziwiane przez parafian, znawców sztuki oraz przyjezdnych gości Krakowa i turystów.

We wrześniu 1939 roku prof. Karol Rafał Estreicher, chcąc uchronić cenny ołtarz przed wojennym zniszczeniem, zdemontował figury oraz skrzydła boczne i spławił je barkami do Sandomierza. Tam elementy ołtarza przechowywano w katedrze Narodzenia NMP oraz w Seminarium Duchownym.
Znalazł się jednak ktoś, kto poinformował Niemców o miejscu przechowywania ołtarza, bo już w październiku 1939 roku Niemcy odnaleźli zabytek i po rozpiłowaniu skrzyni i skrzydeł wywieźli ołtarz do Niemiec. Rzeźby złożono w podziemiach zamku w Norymberdze, natomiast konstrukcję ołtarza na zamku Wiesenthau. Elementy ołtarza przechowywane w wilgotnych piwnicach zostały zaatakowane przez owady i grzyby.
Po zakończeniu wojny prof. Karol Estreicher odnalazł ołtarz Mariacki z pomocą Amerykanów. W 1946 roku ołtarz Wita Stwosza powrócił do Krakowa pociągiem. Zabytek wymagał troskliwej konserwacji, której został poddany na Wawelu w latach 1946 – 1950. Do kościoła Mariackiego powrócił dopiero w 1957 roku.
Podczas powojennej konserwacji ołtarza, na zewnętrznej stronie lewego, ruchomego skrzydła, prawdopodobnie zostały w złej kolejności umieszczone płaskorzeźby. Scena Pojmania Jezusa w ogrójcu przez rzymskich żołnierzy powinna znajdować się na dole, natomiast scena Ofiarowania Jezusa w świątyni powinna być na górze.

Od 1957 roku można znów podziwiać arcydzieło genialnego rzeźbiarza Wita Stwosza, które do dziś zachwyca wielkością, kunsztem wykonania, naturalizmem ludzkiego ciała, a także zdobnymi ornamentami, barwną polichromią i bogactwem złoceń.

Niegdyś ołtarz Mariacki otwierany był jedynie w święta, podczas Mszy Świętych. Dziś otwarty ołtarz można oglądać codziennie, oprócz świąt. Otwarcie ołtarza odbywa się każdego dnia o godz. 11.50. Jeżeli chcemy obejrzeć cały ołtarz (zamknięty i otwarty), najlepiej być w prezbiterium kościoła Mariackiego przed godz. 11.50, aby zobaczyć najpierw zamknięty ołtarz, proces otwierania, a także pełne bogactwo ołtarza otwartego, ze scenami Zaśnięcia oraz Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w głównej szafie ołtarza.